sobota, 1 lutego 2014

4 2/2 Pan "teksty z pudełka po płatkach "

 
       Jest idealna. Ej dobra stary nie możesz się na nią ciągle gapić ,bo w  końcu to zauważy.
-Panie i Panowie mamy wyniki-chwilę odczekaliśmy aż jakaś babka przyniosła kopertę
-Łuuu Kochani może się tego spodziewaliście a może nie ,lecz wygrywa .........
-Brooks i Hope ! -krzyknął mój brat  Beau
-Zamkni się
-Wow widzę tu jasnowidzów ,ponieważ tak wygrał Luke z Roonie !! Brawa !! -byłem w szoku nie spodziewałem się.Ale w sumie Roonie była na prawdę dobra.
-Zapraszamy tą dwójkę na scenę -Wstałem czekałem aż to zrobi Hope i oboje w tym samym czasie szliśmy na scenę.
-Kochani byliście świetni na prawdę. A wasza nagroda to... Co było nagrodą - hhaha serio ? nie pamięta ? ostatnie zdanie powiedział cicho do swojej asystentki.
-A tak a nagrodą jest miesięczny zapas naszych chipsów lays


P.O.V. Roo
-A nagrodą jest miesięczny zapas naszych chipsów lays
-Kurwa co ? -wymsknęło mi się upss.
-Słucham ?-prosze tylko by tego nie usłyszał, proszę tylko by tego nie usłyszał
-Mówiłam ,że świetna nagroda bo uwielbiam lays'y !!
-Ooo widzisz jak się złożyło - A ten Puke'y czy tam Luke'y się zaśmiał ,musiał usłyszeć moje wymsknięcie.
Razem zeszliśmy ze sceny on poszedł do swoich kolegów a ja do Alex.
-Słyszałaś ku*** ? Lays'y chcą mi dać.
-Ej Roo nie przejmuj się przynajmniej wygrałaś nie?! Ehh dobra mam dla Ciebie prezent w domu.
-Serio?!! -krzyknęłam a wszyscy się nagle na mnie popatrzyli również ci chłopacy. Co za pech wstali i szli w naszą stronę ,gdy Lex to zobaczyła wiedziała co robić. Zaczęłyśmy "śmieszną" rozmową.
-Hej laseczki. Jestem Beau a wy ?
-To jest Alex a ja .. chyba jednak znasz mnie bo krzyczałeś moje nazwisko-uśmiechnęłam się
-No jak bym mógł zapomnieć. To jest Jai ,James, Daniel a Luka chyba znasz.
-Tak Cześć.
-Możemy się przysiąść?
-Taa czemu nie -tym razem odezwała się moja kuzynka. Wszyscy się rozsiedli wygodnie i zaczęła się "cudowna" rozmowa
-To ślicznotki kiedy się tutaj przeprowadziłyście? Widziałbym tak piękne panie wcześniej.
-Błagam skąd ty bierzesz teksty? Z paczki po płatkach czy jak?
-Wow skąd wiedziałaś -odezwał się Jai
-Wiesz zawsze się ukrywałam ale jestem wróżbitą Maciejem -przewróciłam oczami
-Jesteśmy tu od kilku dni - odpowiedziała Lex
-Tak wgl to ile macie lat ? -powiedział jeśli dobrze pamiętam Daniel
-Ja 18 za miesiąc  a Alex za tydzień -uśmiechnęłam się tym razem szczerze bo wiedziałam co to oznacza
-Ooo Ja , Luke i Jai też - powiedział James? chyba tak.
-O tutaj jesteście to chodźcie za mną a ja wam dam nagrodę -podszedł do nas prowadzący. Wszyscy wstalismy i ruszyliśmy za nim ,doszliśmy do jakiś drzwi a za nimi było po prostu powietrze i duża powierzchnia. Tak inaczej dwór.
-Dobra takie pytanie czym jesteście ? -zapytał pan "teksty z pudełka po płatkach "
-Właściwie to na nogach -powiedziałam lekko zakłopotana
-O to podwieziemy was i połowe wygranej -powiedział Luke
-Było by nam bardzo miło -powiedziała moja przyjaciółka
Gdy dostaliśmy wszystkie pudła z żarciem byłam zaskoczona bo tego było masa
-Okej to gdzie jedziemy laski ? -podałyśmy mu nazwę ulicy a on się ucieszył.
-To wspaniale! Sąsiadeczki -puścił nam oko
-O wspaniale sąsiedzie -coś mi się zdaje ,że Lex i Beau coś będą kręcić razem.
-Pomóc wam ?-zapytał Luke
-Nie dziękujemy zadzwonię do Matha
Ja: Hej Math schodź na dół.
M: Co chcesz? Leże sobie w moim super wygodnym łóżku
Ja: Po prostu zejdź!
M: Dobra dobra księżniczko ,czekaj chwilę
Po 5 minutach Math był na dole
____________________________________________________________________________
Niestety to jest połowa tak to by było dłuższe ;DD I jaki ?

1 komentarz:

  1. Juz sobie wyobrazam mine Matha haha Fajny rozdzial, ale jak dla mnie moglby byc dluzszy xd

    OdpowiedzUsuń